Morelka i Kokos
Dwa kotki - Morelka (buro-biała, jaśniejsza) i Kokos (bury, ciemniejszy) o owocowych imionach szukają wspaniałych domów!
Kociaki są dziećmi bezdomnej kotki, która okociła się na magazynach. Urodziły się na początku maja (obecnie mają 5 miesięcy).
Warunki miały mało sprzyjające- jedna osoba rzuciła coś do jedzenia, druga przeganiała, trzecia groziła że je otruje... A zaraz za bramą - bardzo ruchliwa ulica. Niełatwo być bezdomnym kotem w takim miejscu! W związku z tym kocięta zostały złapane, ich mama wysterylizowana. Kociaków było łącznie cztery, ale dwóch braci Morelki i Kokosa znalazło już domy. Teraz czas na nich!
Zarówno Morelka jak i jej brat Kokos są kotami które powoli się oswajają. Początki były trudne, bo kociaki przyszły do mnie kompletnie dzikie. Dużo czasu minęło, żeby przyzwczaiły się do człowieka, zwłaszcza że problemy zdrowotne w pierwszych tygodniach sprawiły że bywaliśmy u weterynarza codziennie i koty kojarzyły mnie tylko z czymś nieprzyjemnym. Teraz jednak zaczynają wychodzić z nich miziaki :) Z pewnością będą potrzebowały trochę więcej czasu i cierpilwości niż przeciętny kot na oswojenie się z nowym właścicielem, ale odwdzięczą się miłością.
Na ten moment przychodzą na głaskanie kiedy mają ochotę, ale nie są nachalni. Czasem jeszcze, gdy niespodziewanie zbliży się do nich ręka, odskakują, ale coraz bardziej przyzwyczajają się do "glaskania z zaskoczenia" :) Lubią towarzystwo człowieka, bo chodzą za mną po mieszkaniu, zawsze śpią gdzieś w pobliżu, ale potrzebują kontaktu z człowiekiem na własnych, spokojnych zasadach. Trzeba mieć świadomość tego, że na ten moment nie są to koty które lubią być brane na kolana czy na ręce oraz po adopcji trzeba będzie popracować nad oswajaniem i adaptacją do nowego miejsca i człowieka.
Kociaki nie mają chorób zakaźnych. Zostały dwukrotnie odrobaczone, zachipowane i zaszczepione. Przebywają w domu tymczasowym w Krakowie (Ruczaj).
Możliwa adopcja w dwupaku lub pojedynczo (dwupak może być także z innym kotem z moich ogłoszeń- polecam zajrzeć). W przypadku adopcji tylko jednego z nich najlepiej by było, gdyby w domu był już jakiś kot - maluchy uwielbiają swoje towarzystwo a także dorosłe koty, rezydentów w domu tymczasowym.
W razie zainteresowania, zapraszam do wypełnienia ankiety adopcyjnej - zajmie 2 minuty, a niesamowicie usprawni nam proces adopcyjny. Po wypełnieniu ankiety zadzwonię do Państwa i umówimy się na poznanie kociaków.
ANKIETA:
forms.gle/A4q7i5LQkyhjdRLSA
Obowiązuje umowa adopcyjna z krakowską fundacją Mamy kota oraz wizyta przedadopcyjna.
Zapraszam do kontaktu!
Gabriela 793 199 298